czwartek, 17 stycznia 2019

Bosy pastuszek 

Był pastuszek bosy
na fujarce grał,
pasał w górach owce
i w szałasie spał.
Nagle aniołowie
z nieba w bieli przyfrunęli
obudzili go gdy spał, gdy spał,
obudzili go gdy spał, gdy spał.



Dziś do Betlejem
trzeba nocą iść,
bo Narodzenia
czas wypełnił dni.
Tam gdzie stajenka
razem z bydlątkami,
leży dzieciąteczko
i na sianku śpi.

Świat na to czekał
wiele już lat
i Narodzenia
dziś wita czas.
Biegnij pastuszku
jasną drogą, niebo płonie,
a na niebie pierwszej gwiazdy blask,
a na niebie pierwszej gwiazdy blask.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz